Szary, a może biały odcień? W budownictwie mało co jest do końca jasne, dlatego większość domowników i specjalistów decyduje się na tworzenie kontrastów lub nakładanie kilku warstw aż do skutku. Jaki wybrać kolor gładzi szpachlowej? Czy dzięki ciemnej barwie można zaoszczędzić? Czytaj dalej!
Najpierw potrzeby, potem kolor gładzi szpachlowej
Przed wyborem barwy do wykończenia ściany, warto najpierw zastanowić się, jakim odcieniem przykryjemy warstwę. Czy jest to ważne, skoro nałożoną warstwę szpachlową i tak traktujemy farbą? Tak, bo cieplejsze tonacje sprzyjają jaśniejszym wykończeniom ściany. Czy w związku z tym powinniśmy postępować podobnie w przypadku wybrania ciemniejszych kolorów? Nie, jednak szare warstwy mogą być nieco tańsze od swoich białych odpowiedników, dlatego i nimi chętnie wykańcza się jasne ściany.
Zalety białej gładzi
Najchętniej wybierana zwłaszcza wśród właścicieli niewielkich pomieszczeń, którzy chcą optycznie powiększyć swoje wnętrze. Korzyścią jest też fakt, że w przypadku chęci pomalowania ściany na jasny kolor, biała gładź szpachlowa znacznie zmniejszy ilość wymaganej farby.
Choć trzeba zwrócić uwagę, że domniemane “białe” modele, bardzo często mają kremowy lub jasnoszary odcień. Nie jest to jednak minusem. Na pewno nie dla fanów kontrastu, którzy wykańczają ściany w ciekawe wzory – bez obaw, że pominą miejsca do zamalowania!
Zalety szarej gładzi
Niektórzy wybierają szare wykończenia szpachlowe nawet wtedy, kiedy dana ściana ma być pomalowana na biało. Ciemniejsze odcienie są lepiej widoczne w procesie zamalowywania. Jasne, zmieszanie w ten sposób kolorów może nieco zepsuć naszą wizję, jednak zawsze można nałożyć kolejną warstwę aż do uzyskania pożądanego efektu.
Podsumowanie
Ostatecznie nałożenie kilku warstw może być drogie, jeśli jednak idealnie biała ściana nie jest dla nas najważniejsza, to bez problemu uda nam się zaoszczędzić na kosztach. Sama cena za szare modele jest zdecydowanie niższa od tych jasnych, a korzyści czy przyjemności w nakładaniu ich wałkiem są praktycznie takie same.
